W składzie trzy formy witaminy C kwas askorbinowy, czyli można powiedzieć najpierwsza witamina C, jaka była używana w kosmetykach, do niej mamy dodane dwie pochodne, czyli Sodium Ascorbyl Phosphate i Ascorbyl Glucoside. Jak informuje producent, łączne stężenie wynosi 15%. Do tej witaminy C zostały dodane emiolenty między innym olej ze słodkich migdałów i olej z owoców dzikiej róży. Co fajne w tym serum nie ma dodatku zapachu. Skład generalnie jest prosty.
Produkt ma żółto-mleczny kolor, leciutko żelową konsystencję. Rozprowadza się bardzo dobrze na skórze, z wyczuwalnym olejowym poślizgiem. Na mojej normalnej cerze produkt ten zostawia wyczuwalną i lekko lepką warstwę. Serum przez tę warstwę jest dość specyficzne. Obecnie na rynku jest bardzo dużo produktów z witaminą C, ich konsystencję czy też zachowanie się na skórze podzieliłabym na dwie kategorie. Pierwsze to wodne sera, które wchłaniają się do matu, drugie olejowe, które zostawią tłustawą warstwę na skórze. To od Nacomi zaś jest gdzieś pomiędzy nimi. Nie wchłania się do matu, ale też nie daje tłustego wykończenia. Wydaje mi się, że przez to inne zachowanie się na skórze, może to być kosmetyk, który jedni będą kochać inni nienawidzić 😀. Tą lekko lepką warstwę spokojnie daje się "znieść" spryskując twarz wodą termalną lub hydrolatem.
To serum u mnie sprawdziło się tylko pod filtrami o tzw. suchym wykończeniu. Dzięki niemu moja skóra nie była ściągnięta, ani wysuszona pod koniec dnia. Inne filtry nałożone na ten kosmetyk, wydawały się za ciężkie i potrafiły się rolować.
Stosowane na noc sprawdziło się bardzo dobrze i dogadywało się z każdym kremem, jaki stosowałam.
Co do działania to u mnie to serum dawało przyjemnie rozświetloną skórę i szybsze zniknięcie poniespodziankowych przebarwień. Zdecydowanie lepsze rezultaty ten produkt dał na skórze mojej mamy. Przede wszystkim bardzo ładnie rozjaśnił jej skórę i wyrównał koloryt. Zniknęły delikatniejsze przebarwienia, a te starsze i większe bardzo ładnie się rozjaśniły. Skóra stała się fajnie napięta i lepiej ujędrniona. To o czym muszę wspomnieć, moja mama nie stosuje kwasów, retinoidów itp... dlatego u niej było co rozjaśniać.
W moim odczuciu z tego serum będą zadowolone osoby, które szukają takiego "bazowego" kosmetyku z witaminą C pod krem lub olej. Osoby, które zaczynają przygodę ze świadomą pielęgnacją. Osoby, którym nie pasuje ani wodna, ani olejowa forma witaminy C, bo jedna za lekka, a druga za tłusta.
Natomiast osoby, które stosują kwasy, retinoidy itp... czyli takie, które walczą z przebarwieniami już jakiś czas, mogą nie zauważyć spektakularnych efektów i mogą poczuć się zawiedzione.
Aaaaa i jeszcze warto przy tym producie rozsądnie go dozować. Im więcej go nałożycie, tym bardziej lepka warstwa na waszej skórze zostanie. Moim zdaniem jedna pompka na twarz i szyję jest akurat.
Kobiety w Ciąży TAK |
Mamy Karmiące TAK |
Brzmi super. Ale czy można go używać teraz latem, np. tylko na noc?
OdpowiedzUsuńMożna i na dzień i na noc.
UsuńWitam, jaki czas Pani mama stosowała to serum?
OdpowiedzUsuńAż skończyła opakowanie. Chyba że chodzi o to kiedy efekty się pojawiły to po około 3 tygodniach zmiany zaczęły być widoczne.
UsuńUwielbiam kosmetyki Nacomi. Szybko się wchłaniają. Bomba.
OdpowiedzUsuńDzień dobry🙂
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o opinię czy serum z bakuchiolem z serii kosmetycznej: Nacomi Next Lvl Serum Bakuchiol 2% 30ml o składzie: „
Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycine Soja Oil, Tocopheryl Acetate, Bakuchiol, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Citrus Aurantium Amara Flower Extract, Jasminum Officinale Flower Extract, Lavandula Angustifolia Flower Extract, Paeonia Officinalis Flower Extract, Prunus Serrulata Flower Extract, Sambucus Nigra Flower Extract, Rosa Damascena Flower Oil, Helianthus Annuus Seed Oil.” Jest odpowiednim kosmetykiem dla mamy karmiącej piersią. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Pozdrawiam Alina
Tak, jest OK
UsuńDzień dobry, czy to serum można stosować przez cały rok?
OdpowiedzUsuńTak
UsuńWitam, patrzyłam na sklad tego serum i tu w artykule tego nie widzę, ale w jego składzie jest Triethanolamine. A w artykule o szkodliwych substancjach w ciazy jest ona wymieniona. Więc moje pytanie może czy nie można używać w ciazy ?
OdpowiedzUsuńNie mam niestety już kartonika po tym kosmetyku, skład mam ze strony marki, muszę podejść do sklepu i to sprawdzić, co się stało. Co do serum, to tak można, chyba że w każdym innym kosmetyku też masz ten składnik, to wtedy bym z czegoś zrezygnowała.
UsuńWitaj, czy stosując to serum na noc , można na dzień używam kremu na Omi dermo nawilżającego z kwasem hialuronowym. Zastanawiam się ponieważ na serum jest napisane by nie stosować z innym kwasami.
OdpowiedzUsuńTak można
Usuń